2019-01-08

 

7 stycznia br. w Pekinie rozpoczęły się dwudniowe negocjacje gospodarcze pomiędzy rządem Chin i przedstawicielami Stanów Zjednoczonych. Rozmowy są następstwem spotkania prezydentów USA Donalda Trumpa oraz Chin Xi Jinpinga na przełomie listopada i grudnia ub.r. podczas szczytu G20 w Buenos Aires, na którym przywódcy obu państw ogłosili 90-dniowy rozejm w wojnie handlowej.

Celem spotkania jest jak najszybsze wypracowanie porozumienia w kwestiach handlowych. W przypadku braku wspólnego stanowiska do 2 marca (koniec 90-dniowego rozejmu) wojna handlowa zostanie wznowiona. Prezydent USA zapowiedział, że w przypadku braku porozumienia Stany są gotowe podnieść cła z 10 do 25 proc. na chińskie towary, których import roczny do USA sięga 200 mld USD. Prezydent Trump dążąc do powstrzymania wojny handlowej przedstawił pięć warunków stronie chińskiej. Stany domagają się przestrzegania praw autorskich, rezygnacji z systemu obowiązkowego transferu technologii przez zagranicznych inwestorów, szerszego otwarcia rynku na produkty rolne, przemysłowe i energii. Strona chińska w celu osiągnięcia porozumienia zniosła już zakaz importu amerykańskiej soi oraz ograniczyła cła importowe na amerykańskie samochody. Jednocześnie prezydent Xi Jinping zaznaczył, że jeśli nie zostanie osiągnięte całkowite porozumienie Chiny nałożą cła w wysokości 25 proc. na cały import z USA. 

Jeśli podczas negocjacji w Pekinie zostanie osiągnięty postęp, to w kolejne spotkanie odbędzie się w Waszyngtonie z udziałem osób na wyższych stanowiskach.