2020-05-05

Według najnowszej prognozy analityków Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) PKB Polski w 2020 spadnie, w zależności od scenariusza o 4,0-7,1 proc.

Najnowsze scenariusze zakładają dwa warianty wydarzeń. Pierwszy przyjmuje stopniowe znoszenie restrykcji gospodarczych w okresie od początku maja do końca czerwca. W scenariuszu tym od lipca uruchomione są niemal wszystkie sektory gospodarki, lecz nadal utrzymywany jest rygor sanitarny. Dzięki temu spodziewana druga fala zachorowań osiąga mniejszą skalę i nie jest konieczne ponowne zamykanie wybranych sektorów. W tym scenariuszu PKB Polski w 2020 r. zmniejszy się o 4,0 proc. (w porównaniu z 2019 r.). Oznaczałoby to, że w relacji do prognoz sprzed kilku miesięcy, epidemia obniża wzrost gospodarczy w Polsce o 7,5 pkt. proc. Z tego około 40 proc. jest wynikiem spadku konsumpcji krajowej, a około 60 proc. – spadku popytu zewnętrznego oraz zakłóceń po stronie podażowej związanych z przerwaniem międzynarodowych łańcuchów dostaw.

Drugi scenariusz zakłada, że mimo rygoru sanitarnego wystąpienie drugiej fali zachorowań, która będzie podobna lub większa niż pierwsza, w związku z czym jesienią konieczne będzie ponowne zamknięcie niektórych sektorów gospodarki na 1-2 miesiące. W drugim scenariuszu PKB Polski w 2020 r. zmniejszy się o 7,1 proc. W tym wariancie wpływ epidemii przekracza 10 pkt. proc., a podział źródeł spadku na popyt krajowy i sytuację zewnętrzną rozkłada się niemal po połowie

W prognozie PIE uwzględnił spadek konsumpcji krajowej rzędu 15-30 proc. w miesiącach objętych restrykcjami (rozłożony nierównomiernie między sektory) oraz wyraźny spadek popytu zewnętrznego. W tym drugim przypadku PIE posługuje się prognozą Międzynarodowego Funduszu Walutowego.