2018-11-22

W dniach 17-18 listopada br. odbył się szczyt  Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) w Papui – Nowej Gwinei. Zakończył się jednak, pierwszy raz w historii, bez wspólnego komunikatu przywódców państw tego międzynarodowego układu.

 

Spotkanie APEC w Port Moresby dotyczyło w główniej mierze sporu handlowego pomiędzy USA a Chinami. Zarówno Stany Zjednoczone jak i Chiny przedstawiły różne, konkurencyjne wizje dotyczące regionu i globalnego przywództwa. Chińskie władze opowiedziały się za globalnym systemem wolnego handlu jednocześnie potępiając protekcjonizm, uznając je jako krótkoterminowe rozwiązanie, które z góry skazane jest na niepowodzenie. Z kolei Stany Zjednoczone krytykowały nieuczciwe praktyki handlowe Chin. Pierwszego dnia szczytu wiceprezydent USA Mike Pence, stwierdził, że Stany nie zmienią swojej polityki względem Chin, dopóki Chiny nie zrobią tego jako pierwsze. USA zarzuciło również władzom w Pekinie udzielanie kredytów mniejszym państwom w celu uzależnienia ich od Państwa Środka.

 

Zdaniem papuańskiego szefa rządu Petera Paire O’Neill, prawdopodobnie, zamiast wspólnego komunikatu przywódców zostaną wydane oświadczenia na niższych szczeblach podsumowujące szczyt APEC. 

 

Chiny i USA, dwie największe gospodarki świata,  toczą obecnie wojnę handlową. Ameryka wprowadziła dotychczas karne cła na importowane z Chin towary o wartości 250 mld dolarów rocznie. W odpowiedzi Chiny nałożyły taryfy na amerykańskie produkty za 110 mld dolarów rocznie.