2008-09-12

Ponad miesiąc temu w Centrum Olimpijskim w Warszawie składali ślubowanie. W czwartek, 11 września, w tym samym miejscu ponownie przeżywali swoje występy w stolicy Chin, a za zdobyte medale odebrali nagrody. Zamknął się kolejny rozdział udziału polskich sportowców w igrzyskach Pekin 2008. Galę z udziałem przedstawicieli władz państwa, władz polskiego sportu oraz sponsorów reprezentacji olimpijskiej poprzedziła uroczystość odsłonięcia replik dziesięciu medali, wywalczonych w Pekinie przez polskich sportowców. Teraz na Ścianie Chwały Polskiego Sportu Olimpijskiego znajduje się 269 medali. Łzy wzruszenia pojawiły się na twarzach niektórych zawodników, trenerów, ich przyjaciół, gdy na wielkim ekranie oglądali sfilmowane sceny ostatnich sekund drogi prowadzącej do podium pekińskich igrzysk. A potem weszli na to samo podium Centrum Olimpijskiego, gdzie na przełomie lipca i sierpnia składali ślubowanie. Były przemówienia, podziękowania i życzenia. Materialnym wyrazem podziękowań za trud włożony w przygotowania do olimpiady i wysiłek, który przyniósł sukcesy w Pekinie były symboliczne czeki na wypłatę premii zapowiedzianej przez Polski Komitet Olimpijski przed rozpoczęciem igrzysk. Czeki wręczali przedstawiciele sponsorów. W imieniu PKO BP czek złotemu medaliście, gimnastykowi Leszkowi Blanikowi, wręczył Bartosz Drabikowski, wiceprezes Zarządu Banku. Mistrz w skoku kończy w przyszłym roku swoją karierę, więc złoty medal w Pekinie był dla niego tym większym sukcesem, a dla kibiców powodem wielkiej radości. Natomiast ciężarowiec Szymon Kołecki ciągle czuje niedosyt ze swojego srebrnego medalu. Ma nadzieję, że w Londynie stanie na najwyższym miejscu podium, bo – jak mówił, komentując otrzymanie premii: „Żadne pieniądze nie są w stanie zastąpić momentu, gdy stoi się na podium i słucha hymnu”. Z olimpijczykami spotkamy się w sobotę na Pikniku Olimpijskim na Kępie Potockiej w Warszawie (w sąsiedztwie Centrum Olimpijskiego). Początek – godz. 12.