• Globalna gospodarka utknęła pomiędzy obawami o koniunkturę a inflację. Problemy banków w USA i Europie uwypukliły monetarny konflikt tragiczny, o którym pisaliśmy poprzednio. Pomimo zaskakującej odporności gospodarki i wciąż istotnych obaw o tempo powrotu inflacji do celu, cykl podwyżek stóp Fed dobiega końca. W Europie determinacja do pełnego skupienia się na inflacji jest większa, ale EBC nie mówi już jednym głosem. Po kwartałach zamrożenia do gry wracają Chiny, na razie głównie jako źródło popytu, jednak w dalszej części roku także jako nowe ryzyko dla inflacji. Dla rynków nadal nie ma w pełni dobrych danych – odporna gospodarka to także odporna inflacja.
  • Krajowa gospodarka wyraźnie spowolniła, ale dalsza część 2023 przyniesie ożywienie. Obecny epizod dekoniunktury wymyka się dotychczasowym regułom.
    1. To inflacja, przez jej wpływ na konsumpcję, jest głównym czynnikiem determinującym poziom realnej aktywności, sama zaś pozostaje jak na razie mało wrażliwa na spowolnienie gospodarcze.
    2. W centrum osłabienia aktywności gospodarczej jest spadek konsumpcji przy utrzymaniu wzrostu inwestycji.
    3. Realny spadek konsumpcji następuje w otoczeniu mocnego rynku pracy.
  • Na rynku pracy widać pierwsze oznaki spadku popytu na pracę, ale to głównie rezygnacja z tworzenia nowych miejsc pracy, a nie zwolnienia. W efekcie, nierównowaga pomiędzy popytem a ograniczoną podażą pracy zmniejsza się, a wraz z tym będzie słabnąć presja płacowa. Przestrzeń do podwyżek wynagrodzeń jest ograniczana przez spadającą rentowność firm i hamujące tempo wzrostu wydajności pracy (efekt „chomikowania” pracy, pomimo spadku zagregowanego popytu).
  • Inflacja rozpoczyna mozolną drogę ku normalności. W trakcie 2023 obniży się o 10pp, ale pozostanie daleko od celu. Tegoroczna dezinflacja odzwierciedli głównie efekty bazy i uspokojenie sytuacji na rynku surowców energetycznych. W komponentach bazowych „pamięć” o szoku kosztowym z 2022 będzie długa, a wrażliwość na spadek popytu może się okazać mniejsza niż sądziliśmy.
  • Oczekiwana przez nas poprawa równowagi zewnętrznej przebiega szybciej niż zakładaliśmy i rewidujemy w górę prognozę salda obrotów bieżących. Źródła tej pozytywnej zmiany to: poprawa terms of trade, mniej importochłonna struktura wzrostu gospodarczego, głównie za sprawą ograniczania przyrostu zapasów, i odporny na globalne spowolnienie eksport.
  • W szczycie dekoniunktury policy mix stanie się mniej restrykcyjny. Uważamy, że cykl podwyżek stóp NBP dobiegł końca, a realizacja naszych prognoz inflacji będzie zwiększać szanse na pierwsze, ostrożne obniżki stóp przed końcem roku. Po stronie polityki fiskalnej balastem będą kolejne koszty walki z kryzysem energetycznym, a także opóźnione, negatywne skutki wysokiej inflacji (waloryzacje). Do nich dołączą dwa priorytety wydatkowe dla finansów publicznych na najbliższe lata, czyli nakłady na bezpieczeństwo militarne i energetyczne. Przestrzeń dla wyborczych „niespodzianek” jest mocno ograniczona.
Pokaż pliki do pobrania
Drukuj