• W trakcie ostatnich kilkunastu miesięcy nastąpiło gwałtowne pogorszenie salda obrotów bieżących bilansu płatniczego polskiej gospodarki. Przeszliśmy od nadwyżki rzędu 3% PKB do deficytu na poziomie 4% PKB. To jeden z elementów, który może rodzić obawy/wątpliwości co do stabilności makroekonomicznej w Polsce i mógłby potencjalnie wpływać na notowania złotego i polskich aktywów. Postanowiliśmy więc wziąć ten temat pod lupę.
  • Szczegółowa analiza pokazuje, że główną przyczyną pogorszenia salda obrotów bieżących jest negatywny szok terms of trade związany z kryzysem energetycznym (drastyczny wzrost cen ropy i gazu ziemnego) oraz popandemicznymi zaburzeniami w globalnym handlu, w tym zwiększaniem stanu zapasów (wyższe ceny dóbr zaopatrzeniowych).
  • Ograniczenie cen surowców energetycznych, prawdopodobne odwrócenie cyklu zapasów oraz widoczne już złagodzenie ograniczeń podażowych w światowym handlu pozwala oczekiwać poprawy salda towarowego.
  • Czynnikiem trwale działającym w stronę pogorszenia salda obrotów bieżących w Polsce jest natomiast pogłębiający się deficyt dochodów pracowników, wynikający z krótkookresowego charakteru migracji do Polski oraz z napływu uchodźców z Ukrainy.
  • Co ważne dla oceny stabilności makroekonomicznej, bardzo duża część przejściowo zwiększonego deficytu na rachunku obrotów bieżących (i aż 60% deficytu na rachunku dochodów pierwotnych) finansowana jest przez reinwestowane zyski w ramach bezpośrednich inwestycji zagranicznych.
  • Ponadto, znaczenie rynkowe pogorszenia salda handlowego i całego rachunku obrotów bieżących jest ograniczone przez występowanie podobnie (a nawet bardziej) negatywnych tendencji w innych państwach.
Pokaż pliki do pobrania
Drukuj