2021-01-05

Udany listopad…

W listopadzie światowe indeksy giełdowe notowały silne wzrosty wspierane nadziejami na to, że szczepionka na COVID-19 przywróci normalność w 2021 roku. Inwestorzy chętniej sięgali po ryzykowniejsze aktywa, dzięki czemu obserwowaliśmy napływ kapitału na rynki wschodzące, w tym na warszawską GPW, gdzie spółki mają często dużo bardziej atrakcyjne wyceny, niż w krajach rozwiniętych. Uczestnicy rynku skierowali się też w stronę podmiotów cyklicznych, często z tradycyjnych sektorów gospodarki, jak np. przemysł, które powinny stać się beneficjentami oczekiwanego ożywienia w 2021 r. Dzięki temu silniej zyskiwały na wartości spółki z takich krajów jak Niemcy, czy Japonia.

 

…nerwowo przed Świętami

Ten pozytywny obraz zakłóciły informacje z pola walki z pandemią. Najpierw inwestorów zaczął niepokoić wzrost dziennej liczby zachorowań w wielu krajach w Europie i konieczność wprowadzenia świąteczno-noworocznego lockdownu, a później doniesienia o nowym, bardziej zakaźnym szczepie wirusa w Wielkiej Brytanii. Informacje te były też dobrym pretekstem do realizacji zysków i korekty spadkowej po silnej listopadowej zwyżce. W naszej ocenie, jeśli tylko nowy szczep nie zdestabilizuje europejskiej służby zdrowia i potwierdzi się, że jest podatny na dopuszczane do użycia szczepionki, jego oddziaływanie na rynki będzie krótkotrwałe. Podobnie jak świąteczno-noworoczne zamrożenie wielu branż, które z jednej strony daje szansę na zahamowanie kolejnej fali pandemii, z drugiej przypada na okres i tak obniżonej aktywności, dzięki czemu nie powinno istotnie osłabić gospodarki jako całości.

 

Silny przemysł, słabsze usługi

W gospodarce dostrzec można względną siłę przemysłu, który w ostatnich miesiącach wykazywał się odpornością na pandemię. Indeks PMI mierzący aktywność w tym sektorze dla Niemiec wzrósł do najwyższego poziomu od lutego 2018 r. Siła sektora przemysłowego u naszych zachodnich sąsiadów pozytywnie wpływa na polskie spółki eksportowe. Z drugiej strony obserwujemy ciągłą słabość usług wynikającą z restrykcji wprowadzanych w celu zahamowania rozprzestrzeniania się wirusa. W krótkim terminie ten układ sił nie ulegnie zmianie. Siła przemysłu daje jednak nadzieję na to, że jak tylko rozpocznie się ponowne odmrażanie gospodarek, będziemy obserwować silne ożywienie we wszystkich branżach.

 

Co nas czeka w Nowym Roku?

Oczekiwane ożywienie gospodarcze powinno wspierać giełdy w 2021 r. Biorąc pod uwagę takie informacje jak ta o nowym szczepie wirusa, trudno oczekiwać, by rządy, czy banki centralne zaczęły szybko wycofywać wsparcie. Łagodna polityka pieniężna, w tym ujemne realne stopy procentowe w wielu krajach, wsparcie fiskalne i ożywienie gospodarcze wydają się idealnym połączeniem dla rynku akcji. Oczywiście w żadnej sferze nie może być przesady – jeśli pandemii nie uda się opanować w najbliższych miesiącach, prawdopodobnie nastąpi zniechęcenie, które zatrzyma ożywienie również w przemyśle. Z kolei bardzo silny wzrost gospodarczy może nasilić oczekiwania na podwyżki stóp procentowych, na które indeksy giełdowe w ostatnich kwartałach były dość wrażliwe.

Wartość obligacji skarbowych w najbliższych miesiącach może jeszcze utrzymywać się na wysokim poziomie (ich rentowność na niskim) w związku z działaniami banków centralnych. Trudno będzie już jednak uzyskiwać z nich atrakcyjne stopy zwrotu.

Czytaj więcej w Biuletynie