2021-02-24

Dane o inflacji w centrum uwagi

W ostatnich tygodniach uwagę inwestorów skupiały dane o inflacji po tym, jak w kilku krajach, w tym w Polsce, styczniowy odczyt tego wskaźnika okazał się wyraźnie wyższy od prognoz. Szybszy wzrost cen sprawił, że uczestnicy rynku przestali zakładać dalsze cięcia stóp, a zaczęli spekulować na temat terminu pierwszych podwyżek. W przypadku Polski wciąż trudno zakładać, że RPP mogłaby w tym roku podnieść koszt pieniądza, jednak już samo zakończenie spekulacji na temat obniżek wywołało istotną reakcję rynku obligacji.

Obligacje pod wpływem wyższej inflacji

Polskie papiery skarbowe za sprawą danych o przyspieszeniu wzrostu cen dynamicznie traciły na wartości (ich rentowności odnotowały zwyżkę). Już wcześniej podobne zachowanie obserwowaliśmy w notowaniach obligacji krajów rozwiniętych, np. Niemiec. Kluczowe w tej sytuacji okaże się zachowanie banków centralnych – czy za wszelką cenę będą chciały one zatrzymać ten trend, czy jedynie spróbują go spowolnić. Z dotychczasowego zachowania wynika, że bardziej prawdopodobny jest ten drugi scenariusz. W efekcie w nieco dłuższej perspektywie obligacje skarbowe mogą w dalszym ciągu, ale już w wolniejszym tempie, tracić na wartości. W krótkim terminie możliwy wzrost obaw związanych z pandemią i duża skala dotychczasowego ruchu powinny hamować zwyżkę rentowności.

Pozytywna reakcja rynku akcji, ale…

Rynek akcji początkowo pozytywnie zareagował na wyższe dane o inflacji. Wzrost cen konsumenckich i oczekiwań inflacyjnych zmniejsza presję na marże spółek i daje szanse na ich wyższe zyski. Oczywiście pod warunkiem, że równocześnie szybko nie rosną ceny po których firmy kupują surowce, służące do wytwarzania ich produktów. Ryzyko tego drugiego wzrostu nieco zmniejszyło entuzjazm inwestorów. Ponadto zwyżka rentowności obligacji i oczekiwań co do poziomu stóp w reakcji na dane o inflacji sprawił, że należy brać nieco wyższe stopy procentowe do dyskontowania przyszłych wyników spółek. Jest to szczególnie dotkliwe dla spółek wzrostowych, wśród których liczną reprezentację ma sektor technologiczny. Podmioty te często, duże zyski mają zacząć osiągać dopiero w dość odległej przyszłości, dlatego nawet lekki wzrost stopy dyskontowej istotnie zmniejsza dzisiejszą wartość ich przyszłych wyników. Fakt ten sprawia, że ich obecne wyceny stają się jeszcze bardziej wygórowane. W takich warunkach atrakcyjniejsze stają się spółki, które nie wykazują się tak dużą dynamiką wzrostu przychodów, ale są w stanie osiągać już teraz stabilne, solidne zyski. W efekcie w najbliższym czasie inwestorzy będą prawdopodobnie chętniej sięgać po tego typu podmioty.

Surowce przemysłowe coraz droższe

Na początku roku nie tylko drożały towary i usługi konsumpcyjne oraz akcje, ale również surowce. Silny popyt ze strony przemysłu oraz ograniczenia podaży doprowadził do wzrostu wartości baryłki ropy naftowej ponad poziom 60 USD. Silną zwyżkę notowała też miedź. I choć przy wyższych cenach łatwiej będzie o większą podaż, co powinno spowolnić wzrosty, to jednak wciąż silny popyt prawdopodobnie sprawi, że surowce w dalszej części roku będą jeszcze drożeć.

Czytaj więcej w Biuletynie