Budowa fabryki, kupno maszyny albo gruntowny remont obiektu to często inwestycje na tyle poważne, że firma do ich sfinansowania potrzebuje kredytu bankowego. Przedstawiamy najczęstsze błędy popełniane przy składaniu wniosku o kredyt inwestycyjny.

1. Brak planu efektywności inwestycyjnej

Dobra analiza przedrealizacyjna pomoże sprawdzić, czy konkretne przedsięwzięcie ma sens. W tym celu należy sporządzić ocenę efektywności danej inwestycji. Takie opracowanie jest jednym z ważniejszych branych pod uwagę przez analityków bankowych w procesie przyznawania kredytu inwestycyjnego.

W planie oceny efektywności inwestycji należy oszacować m.in. całości kosztów. W przypadku budowy fabryki trzeba przygotować się np. na poniesienie dodatkowych kosztów zamówienia większej liczby półproduktów oraz zwiększenia zatrudnienia. Ponadto plan powinien zawierać m.in. analizę przychodów, które pojawią się po realizacji inwestycji, ale również przepływy pieniężne.

2. Błędne określenie ryzyka i wariantów wpływu inwestycji na firmę

Przedsiębiorcy zastanawiając się, czy rozpocząć daną inwestycję, nie zawsze są w stanie dobrze ocenić ryzyka. Choć – jak wskazują eksperci bankowi – bardzo często dobrze znają specyfikę branży, to nie zawsze zdają sobie sprawę z tego, w jaki sposób np. lokalizacja nowej fabryki może przyczynić się do powodzenia danego biznesu.

Właściciele firm często nie wiedzą też, w jaki sposób inwestują ich konkurenci, jaki jest realny potencjał rynku. Taką wiedzą i danymi dysponują analitycy bankowi. Warto więc przed startem inwestycji skonsultować plany z bankiem - np. wypełniając formularz kontaktowy na tej stronie.

Takie niezależne informacje mogą okazać się bardzo istotne, a nawet decydujące o ostatecznym powodzeniu przedsięwzięcia.

3. Zbyt ogólny kosztorys lub biznesplan planowanej inwestycji

Biznesplan jest podstawowym dokumentem, który ma przekonać bank do udzielenia finansowania. Warto w nim wpisać jak najdokładniej całkowite koszty inwestycji i wszelkie możliwe ryzyka. Jak wynika z doświadczeń doradców – zazwyczaj przedsiębiorcy liczą wyłącznie „z grubsza”, ile pieniędzy potrzebują i jakie dochody zapewni im realizacja celu. Wówczas otrzymanie kredytu staje się niemożliwe, a dokumentację trzeba przygotować od nowa. Zdarza się również, że założenia dotyczące rozwoju przedsiębiorstwa są zdecydowanie zbyt optymistyczne, przez co inwestorzy zaniżają związane z tym koszty.

4. Brak przygotowania do szczegółowego rozliczenia etapów i postępów prac

Błędem jest też patrzenie na inwestycję całościowo. Jeśli przedsiębiorca chce sfinansować postawienie kompleksu budynków, wartość całego przedsięwzięcia będzie bardzo wysoka. Lepiej więc – jak zaznaczają doradcy – zacząć od podzielenia go na etapy. Łatwiej wtedy ustanowić zabezpieczenie dla banku, prościej oszacować koszt konkretnego etapu, a także – co nie mniej istotne – zapanować nad płynnością finansową. Nie można bowiem zapomnieć, że w ramach realizacji inwestycji będzie potrzebny kapitał obrotowy, by sfinansować wydatki bieżące zanim projekt zacznie na siebie zarabiać.

5. Niedokładnie udokumentowana historia finansowa firmy

Chcesz zaciągnąć kredyt inwestycyjny? Spójrz na to z perspektywy banku, który ma pożyczyć ci na to pieniądze. Możliwe, że inaczej oszacujesz wówczas ryzyko i zwrócisz uwagę na znacznie większą liczbę detali, które mogą przesądzić o powodzeniu inwestycji. Oczywiście, cel i zysk firmy są ważne, ale może się okazać, że w branży, w której działa konkretne przedsiębiorstwo, szczególnie istotna jest umiejętność zachowania płynności finansowej. Efektywne finansowanie inwestycji polega też na tym, by móc przedstawić w każdym momencie informacje oraz dokumenty, które pozwolą ocenić sytuację finansową i gospodarczą firmy. Dla banku, który ma finansować inwestycję, ważny jest przede wszystkim dochód. Jeśli firma płaci wysokie podatki, może to oznaczać, że dużo zarabia, a więc istnieje spore prawdopodobieństwo bezproblemowej spłaty kredytu zaciągniętego na inwestycję. 

 
Informację zawarte na stronie mają charakter informacyjny, reklamowy i nie stanowią oferty w rozumieniu art. 66 Kodeksu cywilnego, usługi doradztwa inwestycyjnego oraz udzielania rekomendacji dotyczących instrumentów finansowych lub ich emitentów w rozumieniu ustawy o obrocie instrumentami finansowymi, a także nie są formą świadczenia usług doradztwa podatkowego ani pomocy prawnej.
Drukuj